Ostatnimi czasy w internecie zaistniała moda na inwestowanie. Faktem jest, że inflacja przez cały czas powoduje utratę wartości nabywczej pieniądza. Z tego względu, przetrzymywanie kapitału na kontach bankowych, stało się tak samo opłacalne, jak trzymanie w przysłowiowej skarpecie. Wiele osób chcąc ochronić kapitał oraz pomnażać go, zaczyna samodzielnie inwestować na giełdzie. Jednak często kończy się to porażką. Co warto wiedzieć przed rozpoczęciem inwestowania, aby uniknąć porażki?
Odpowiednia wiedza jednym z kluczowych elementów
Żeby zarabiać na akcjach spółek, nie wystarczy posiadać powierzchownej wiedzy. Niestety, wiele osób ogląda filmy na YouTube, czyta blogi i zabiera się za inwestowanie. Problem jednak polega na tym, że taka wiedza jest często chaotyczna oraz powierzchowna (zazwyczaj nie wystarczająca). Zakup ogólnodostępnych akcji nie stanowi dużego problemu. Najczęściej wystarczy założyć konto w domu maklerskim, wpłacić depozyt i otworzyć transakcję zakupu. Jednak kluczem do zarabiania jest nabycie akcji spółek, które posiadają potencjał zysku. Do tego celu potrzebna jest odpowiednia wiedza, zdobywana przez lata, a nie w ciągu kilku tygodni czy miesięcy.
,,Kup, zapomnij i sprzedaj z zyskiem za 10 lat”
Istnieją różne strategie inwestowania, w zależności od predyspozycji inwestora. LONG – to zakup instrumentów finansowych, które mają wygenerować zysk w dłuższym czasie (np. 2, 5, 7 latach). Z kolei inwestycje SHORT, cechują się zawieraniem transakcji w celu wygenerowania zysku w krótszym okresie, np. kilka dni lub tygodni. W praktyce, to nazwy umowne, ponieważ dla jednego inwestora LONG może oznaczać zakup akcji na 5 lat, a dla innego na 2 lata. Nazewnictwo nie ma większego znaczenia, w przeciwieństwie do umiejętności. Można spotkać się z teorią, że inwestowanie na LONG nie wymaga doświadczenia. Wystarczy tylko kupić akcje, zapomnieć o nich na kilka lat, a potem sprzedać i cieszyć się zyskiem. Jest to możliwe, pod warunkiem, że dana spółka będzie nadal istniała na rynku, a jej wartość wzrośnie. Jednak taka strategia jest loterią, ponieważ na realną wartość spółki, wpływa wiele czynników.
Bez systematycznych analiz rynku, może okazać się, że po pewnym czasie spółka zbankrutuje. Faktem jest, że żadna analiza nie daje 100% pewności, ale pozwala w znacznym stopniu ograniczyć ryzyko i zwiększyć prawdopodobieństwo zysku. Śledząc rynek, można przekonać się, ile firm zbankrutowało w ciągu kilku lat, przez co inwestorzy, którzy nie monitorowali sytuacji rynkowej, utracili kapitał.
Świadome inwestowanie kluczem do sukcesu
Profesjonalne podejścia do inwestowania na rynku akcji, polega na ciągłym poszerzaniu wiedzy w tym zakresie. Nowe technologie, sytuacja gospodarcza oraz wiele innych czynników, wypływa na pozycję rynkową spółki i jednocześnie jej kondycję finansową. Dlatego ważne jest świadome inwestowanie i zarządzanie kapitałem. Niedoświadczone osoby, nie zdają sobie sprawy, że na realną ceną akcji wpływa wiele, pozornie nie powiązanych ze sobą czynników. Oznacza to, że kryzys w jednej branży, może pociągnąć za sobą wiele spółek z innych gałęzi gospodarki. W takiej sytuacji ,,przetrzymanie” aktywów, może spowodować znaczną utratę ich wartości oraz zamrozić kapitał. W najgorszym scenariuszu spółka może zbankrutować, co wiąże się z całkowitą utratą kapitału.
Psychologia inwestowania a marketing
Psychologia inwestowania, najczęściej kojarzona jest z inwestorami krótkoterminowymi. Wykresy giełdowe to odzwierciedlenie emocji inwestorów. Hossa, świadczy o pozytywnych emocjach. Z kolei bessa jest odzwierciedleniem negatywnych emocji. Jednak to nie wszystko, ponieważ na nastroje inwestorów, często wpływa marketing. Co to oznacza w praktyce? Można spotkać się z sytuacją, gdy akcje mało znanych lub całkowicie nowych spółek są reklamowane. Niedoświadczone osoby, często są zachęcane szybkim zyskiem. To powoduje, że akcje sprzedają się w szybkim tempie oraz działa prawo podaży i popytu. Im większy popyt i niższa podaż, tym ceny prędzej rosną. Jednak wzrosty osłabiają się, gdy na rynku zaczyna brakować nowego ,,narybku”. W takiej sytuacji niedoświadczeni inwestorzy panicznie wyprzedają akcje, przez co cena dosłownie spada.
Uwaga na papierowe zyski
Kolejnym aspektem, który naszym zdanie jest ważny, to papierowe zyski. Istnieją firmy, które oferują zakup różnych walorów, np. złota. Można je nabyć w postaci fizycznej (sztabki), za pośrednictwem EFT lub kontraktów terminowych. Zakup fizycznych sztabek, często wiąże się z kosztami ich przechowywania w depozytach bankowych lub innych zaufanych instytucjach. Dlatego wiele osób decyduje się na zakup tzw. papierowego złota, np.w postaci jednostek uczestnictwa w funduszu EFT lub kontraktów terminowych. W takim przypadku, należy zachować rozsądek i nie kierować się emocjami. Niektóre firmy mogą kusić zyskami wygenerowanymi na papierowym złocie. Jednak rzekome zyski, istnieją tylko na papierze. W praktyce może okazać się, że inwestor nie może sprzedać jednostek uczestnictwa i wypłacić zarobionych pieniędzy. Zdarza się, że cena jednostek jest mocno zawyżona przy zakupie. Przez co długo trzeba czekać, aby odzyskać początkowy kapitał – nie mówiąc o realnych zyskach. Podobnie może być w przypadku firm oferujących fizyczne sztabki złota lub innego kruszcu. Nie zawsze cena zakupu jest odzwierciedleniem realnej wartości rynkowej.
Wielu niedoświadczonych inwestorów traci kapitał, ponieważ nie posiada wiedzy, doświadczenia lub czasu na przeprowadzanie analiz rynkowych. Każdy rodzaj inwestycji wiąże się z mniejszym lub większym ryzykiem, ale odpowiednie analizy pozwalają je ograniczyć i zwiększyć w maksymalnym stopniu prawdopodobieństwo zysku. Dlatego, zgłaszają się do nas klienci posiadający kapitał, którym pomagamy go odpowiednio zainwestować.