Aktualnie wyceny spółek są relatywnie niskie i jest to na pewno dobry moment na skup akcji. Wiele podmiotów analizuje sytuację i decyduje o zdjęciu spółek z GPW, ponieważ giełda nie do końca spełnia dzisiaj funkcję platformy do pozyskania kapitału na rozwój firmy. Głównym problemem jest niska płynność i mały obrót papierami wartościowymi poza rynkiem indeksu WIG20.
Obserwuję tendencję, że coraz więcej osób zamożnych rozważa własne, prywatne zaangażowanie kapitałowe w takich podmiotach, co moim zdaniem w dłuższej perspektywie będzie skutkowało skupowaniem akcji i pozyskaniem inwestorów, partnerów spoza rynku giełdowego.
Niestety dla inwestora indywidualnego taka sytuacja nie jest korzystna, ponieważ w dzisiejszych cenach w wezwaniach trudno znaleźć premię za poniesione przez niego ryzyko. Wobec tego, często inwestor indywidualny nie realizuje zakładanych zysków.
Głównym problemem obecnej sytuacji rynkowej jest słabość giełdy, małe obroty, niewielkie zainteresowanie inwestorów akcjami.Prowadzi to wszystko do dużej niepewności notowanych spółek, a w takich warunkach będą podejmowane decyzje o skupie akcji.
Jeżeli spółki będą realizowały skup akcji, to jest to kolejne zmniejszenie płynności papierów w obrocie, co ponownie negatywnie wpłynie na funkcjonowanie GPW.
Czy jest to szansa czy zagrożenie dla inwestorów indywidualnych? Uważam niestety, że zagrożenie, bowiem skupowane i zdejmowane z parkietu są spółki, które posiadają nadwyżki finansowe, często o bardzo dobrych fundamentach i planach rozwoju. Oby nie ziścił się scenariusz, w którym wybór akcji do portfela będzie jeszcze trudniejszy, ponieważ najlepsze dywidendowe spółki znajdą się poza rynkiem giełdowym.
Kornel Dybul, prezes zarządu Invest Secure Family Office dla Gazety Finansowej